Szósty mecz bez przegranej
W domowym meczu 9. kolejki III ligi z rezerwami ŁKS Łódź remisujemy 2:2. To już siódmy remis Traktorków w tym sezonie, szósty mecz mecz bez przegranej i ósmy bez wygranej.
Komentuje trener Krzysztof Cegiełka:
Rozgrywaliśmy spotkanie z zespołem ŁKS-u mocno „opakowanym” zawodnikami z pierwszego zespołu. W pierwszą fazę meczu weszliśmy bardzo słabo. Dużo niedokładności i nieporozumień w rozgrywaniu piłki przy wysokim pressingu gości. Jedno z wielu nieporozumień doprowadziło do prostej straty w środku pola co bezwzględnie wykorzystali rywale. Po straconej bramce chcieliśmy jak najszybciej doprowadzić do wyrównania i gra wyglądała zdecydowanie lepiej, co pozwoliło nam zejść do szatni na przerwę z wynikiem remisowym. W drugiej połowie szybko doprowadzamy do sytuacji z której mamy rzut karny a Patryk Kamiński po raz kolejny pewnie zamienia go na bramkę. Kolejny błąd w wyprowadzeniu piłki powoduje że tracimy bramkę na 2:2. Szkoda utrata dwóch bramek, których można było zapobiec ponieważ były to proste indywidualne błędy. Z sytuacji, które stwarzali sobie goście potrafiliśmy się bardzo dobrze wybronić mimo kilku bardzo groźnych sytuacji pod naszą bramką. Wiem, że to kolejny remis, ale zdecydowanie inny niż poprzednie. Potrafiliśmy się przeciwstawić dużej jakości piłkarskiej rywala i jestem zadowolony z zespołu jak prezentował się poprzez większość czasu.
Komentuje kapitan Patryk Kamiński:
Początek meczu optyczną przewagę miał ŁKS, lepiej operował piłką, częściej był w posiadaniu piłki, natomiast my wychodziliśmy z groźnymi kontrami i mieliśmy swoje okazje. Później mecz się trochę wyrównał i po naszym błędzie straciliśmy bramkę na 1-0. Nie zmieniało to jednak naszego nastawienia i dążyliśmy do bramki wyrównującej, co się udało w 45 minucie i to była taka bramka do szatni, która dała nam mentalnego kopa, że jesteśmy w stanie w 2 połowie wygrać mecz. Początek 2 połowy idealny, bo już 2 minuty po przerwie strzelamy bramkę na 2-1. Niestety błąd indywidualny i ŁKS ma na tyle dobrych zawodników jakościowo, że takie błędy wykorzystał. Patrząc przez pryzmat meczu mogliśmy to spotkanie wygrać, ale popełniając tak proste błędy niestety się nie udało i zaliczyliśmy kolejny remis w tym sezonie. Patrzymy dalej w przyszłość pozytywnie i jadąc na mecz z Unią Skierniewice liczą się dla nas tylko 3 punkty, a jak będzie okaże się w sobotę. Nie można tez nie wspomnieć o naszych kibicach, którzy byli na meczu. Wielkie brawa i oby tak dalej. My będąc na boisku słyszymy ten doping i daje nam on pozytywnego kopa.
Komentuje Grzegorz Skowroński:
Mieliśmy okazje zmierzyć się z ciekawym, dobrze poukładanym zespołem ŁKS II. 20 min zajęło nam przyzwyczajenie się i zareagowanie na warunki narzucone przez gości z Łodzi. Później mecz się rozkręcił i ostatecznie wynik mógł być przechylony na każdą ze stron i pewnie dlatego zakończył się remisem
Komentuje obrońca Oscar Andres Vidal Mera:
Rozegraliśmy dobry mecz z dobrym rywalem ale pozostaje duży niedosyt, bo ponownie nie zdobyliśmy trzech punktów. Zbyt często zdarzają nam się kluczowe błędy i to musimy poprawić. W kolejnym meczu damy z siebie wszystko.
Ursus Warszawa – ŁKS II Łódź 2:2 (1:1)
Bramki: Oscar Andres Vidal Mera (45′), 1:1 Patryk Kamiński (48′)
SKŁAD MECZOWY: Krejer, Krajewski, Vidal, Skowroński, Górecki, Bernacik, Prusinowski, Pyrzyna, Kamiński, Dziełak, Tarnowski.
Skład rezerwowy: Mściwujewski, Kozarzewski, Papliński, Lenarcik, Osica, Kwiatkowski, Muszyński.
Galeria Agnieszki Grzegorczyk >>>
Traktorki po 10. kolejkach zgromadziły 9 punktów po jednej wygranej i 6 remisach i zajmują 13. miejsce w tabeli. Kolejny mecz rozegramy przy Sosnkowskiego 3, w sobotę 1 października o godzinie 16.00 w ramach 10. kolejki z rezerwami ŁKS Łódź, zajmującymi aktualnie 5. miejsce, z 18 punktami na koncie. Liczymy na Was.
Lokalny patriotyzm, lokalny klub, globalne ambicje
Dołącz do grona dumnych sponsorów KS Ursus Warszawa. Czytaj więcej >>>
MocnoUrsus, AkademiaUrsus
💙🧡⚽️🚜