Auty i karne zadecydowały o straconych punktach
W sobotę 6 listopada gracze II zespołu KS Ursus Warszawa byli podejmowani w Tarczynie przez miejscowy UKS.
Specyficzne warunki, małe boisko i niebyt ciekawy dla oka styl walki sportowej przeciwnika nie pozwoliły, aby w tym dniu zainkasować 3 punkty.
Pierwsza połowa to głównie dalekie wybijanie piłek przez gospodarzy i niemoc gości w próbie kreowania akcji piłkarskich. O zakończeniu strzałem na naszą bramkę decydował przypadek bądź przegranie górnej piłki. W jednej z akcji gości mocno do piłki pobiegł Kaniewski wyprzedzając bramkarza, wywalczył rzut karny. Sam poszkodowany w 26 minucie karnego nie wykorzystał. Tym razem lepszy okazał się bramkarz.
Tuż przed przerwą zawodnicy Tarczyna wrzucili z autu piłkę w pole karne, interweniował Plichta, a piłkę z linii bramkowej wybił Synytsia.
Druga połowa to już pełna dominacja pod względem posiadania piłki zawodników Zacharskiego i Leszczyńskiego. Niestety pomimo optycznej przewagi to Tarczyn wychodzi na prowadzenie po zamieszaniu w polu karnym wynikającym z wrzucenia w nie piłki z autu. Gracze Ursusa podkręcają tempo, jednak brakuje w ich poczynaniach ostatniego dokładnego podania i skuteczności. Dopiero w doliczonym czasie gry faulowany w polu karnym zostaje Goleń. Tym razem do „jedenastki” podchodzi Drach, który daje Traktorkom remis. Tuż przed końcem meczu za sprawą Dracha Ursus miał jeszcze sytuację do strzelania bramki jednak piłka trafiła w dobrze ustawionego bramkarza.
UKS Tarczyn – KS Ursus II Warszawa 1-1 (0-0)
Bramki:
Tarczyn: 56′
Ursus: 90’+1′ Drach (rz.karny)
Skład KSU: Plichta, Dwórnik, Bednarek, Waliszewski, Watkowski, Synitsia (60′ Paciorek), Pielacha (75′ Kande), Lenarcik, Kaniewski, Goleń, Drach Rez.: Ciszewski
Trenerzy: Zacharski, Leszczyński.
Mecz skomentowali:
Kacper Lenarcik
Zaskoczyło nas boisko. Mały rozmiar i nierówna murawa. Nie powinno być to jednak dla nas wytłumaczeniem. Byliśmy za mało skuteczni. Przeciwnik grał agresywnie i wchodził w bezpośrednie starcia. Przegrywaliśmy dużo pojedynków jeden na jeden. Gdy graliśmy technicznie piłką mieliśmy znaczącą przewagę ale niestety brakowało ostatniego podania. Do szatni schodziliśmy z bezbramkowym remisem. Druga połowa zaczęła się układać bardziej pod nasze dyktando. Mogłoby się wydawać, że mamy kontrolę nad meczem, jednak tracimy bramkę na 1:0. Nie załamaliśmy się i w samej końcówce zdołaliśmy wyrównać na 1:1 z rzutu karnego. Uważam, że mogliśmy wygrać ten mecz, ale trzeba cieszyć się z jednego punktu.
Jan Goleń
Mecz na terenie rywala. W pierwszej połowie przeciwnik podyktował swoje warunki. Nie mogliśmy przebić się przez obronę rywala. Druga połowa wyglądała lepiej z naszej strony. Lepiej realizowaliśmy założenia. Niestety straciliśmy bramkę po zamieszaniu w polu karnym. Nie poddaliśmy się, od razu ruszyliśmy do ataku. W końcówce meczu wywalczyliśmy rzut karny, który dał nam wyrównanie. Czuć wielki niedosyt. Wiemy, że stać nas było na zwycięstwo. Musimy przeanalizować popełnione błędy i walczyć o lepszy wynik w następnym meczu.
Oumar Kande
Mecz był bardzo wyrównany. W pierwszej połowie zarówno drużyna przeciwna jak i my mieliśmy swoje sytuacje. W drugiej połowie dominowaliśmy chociaż to przeciwnicy strzelili pierwsza bramkę. Przeciwnicy po strzelonej bramce cofnęli się, dzięki czemu mogliśmy swobodniej rozgrywać akcje. W końcówce meczu wywalczyliśmy rzut karny który wykorzystaliśmy. Musimy wyciągnąć odpowiednie wnioski, ciężej pracować na treningach i skupić się na następnym meczu.
Zdjęcia od niezawodnej Pani Basi Lenarcik >>>
W następnej kolejce KS Ursus II podejmie u siebie zespół FC Lesznowola.
MocnoUrsus, RazemUrsus
💙🧡⚽️🚜